ktoś tędy przechodził. nie było nikogo.
Tag: Krystyna Czarnecka
Aż błoto spod wykoślawionych łapci pryskało i świeżymi plackami przyklejało się do tuniki po samą rzyć.
ktoś tędy przechodził. nie było nikogo.
Aż błoto spod wykoślawionych łapci pryskało i świeżymi plackami przyklejało się do tuniki po samą rzyć.