Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Błażej Tomaszewski
Wiersze

faza lustra

 

rano mijam cmentarz – nowy dom mojej spadkodawczyni
(tak się teraz nazywa)

każdego ranka mijam cmentarz
a obok mnie siedzi żydówka

gear box to nasz glitter box
kluczę w jej udach szukam drogi

otwiera usta wypluwa język na deskę
rozrodczą

pluje wodorostami
rzyga ciężkimi oficerkami esesmana

napalona połyka własną pięść
puszcza oko w rajstopach

wciskam palec w jej krocze
drugi cmentarz mijam w czarnowie

 

 

 

drugs kings and drag queens

 

sex gender narkotyki w szczelnych woreczkach
państwo z państwa trzech liter
gdzie czarny jest jedynie deszcz

bóg ma nogi i coś pomiędzy
wymaca ci siostrę i brata

śnię beztroskę o mokrym sromie judith butler
która wargami połyka treść podbrzusza niemowląt

a ja chciałam tylko smaku ust chłopca
który niósł trumnę mojej babci lesbijce

 

 

 

kadry

 

gdy byłem mały amerykańska flaga miotała tarczą

gdy jestem duża – posklejane porno komiksy z francuskim finałem

modlę się do nagrzanych hermafrodyt
żeby her hans nie palił mojej synagogi

kreślę twoją spermą hebrajskie litery na swoim ciele
rysuję historyjki obrazkowe

ma to coś z szoah

 

 

 

centralnie

 

mój pociąg ma opóźnienie
czterdzieści minut bycia w pomiędzy
czterdzieści minut tycia w kfc

kurczak rozwiera nogi – stresuje mnie dzisiejszy seks
bo będzie seks

mój zegar biologiczny ma opóźnienie
wziąć do ust czy kręcić wskazówkami?

bydlęce wagony wjadą na twój peron z godzinnym opóźnieniem

na kawie się nie skończy
będzie seks

podnieca mnie twój żydowski nos
będę ciągnęła cię za czarne kłaki

mój pociąg

 

 

 

 Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

 

 

Błażej Tomaszewski – urodzony w 1993 roku, w Bydgoszczy, gdzie obecnie mieszka. Emocjonalnie związany z Toruniem. Jego niewydana powieść pt. Żebro Adamowe zdobyła wyróżnienie w II edycji ogólnopolskiego konkursu Rozpisani.pl (2018). Jego wiersze można przeczytać w antologii Wyjustowani. Antologia młodych twórców (2018).

 

 

 

PODZIEL SIĘ

Do góry