wewnętrzny spokój
.
na ręcznie malowanym ciele
tatuaże kwitną od lata do wiosny
usta róży cierniowej – danse de feu
zabezpieczą przed pytaniami
zaokrągla się postać rzeczy
drewnianej ciszy
wchodzę coraz głębiej
w siebie
jak matrioszka
.
.
.
domek bez drzewa
.
milczymy
jak słoje popękanego stołu
wypełnione żywicą
chociaż nasz heblowany świat
na sarnich nogach
stanął w ogniu
na skraju załamania
nerwowego wiosny
ptaki powróciły z nadzieją
że jest tu jeszcze gniazdo
bez żmij
zakwitł chabrowy dywan
syberyjskich dzwonków
i świecące zawilce
milczymy
jak słoje popękanego stołu
karmiąc papiery w kredensie
czerstwą prawdą
i ciepłą szarlotką
czekamy
aż ktoś za nas zetnie drzewo
z ich domkiem
i spadną nie wiadomo gdzie
.
.
.
ciągle jeszcze
.
podaję ci małymi porcjami
moje kruche życie
a gdy będzie już bez smaku
ostrym nożem wytnij mnie
z talerza
to nie krwi się boję
lecz niekochania o ścianę
i suchego milczenia
.
.
.
głowa w pąku
.
ten niestaranny rysunek
to moje życie
wyszło daleko poza linie
czarne mocne linie
nie zmieściło się
w granicach jednego
kraju
jednej religii
miłości
i szafy
dwóch tak odmiennych
w jednej skórze
osób
.
.
.
.
.
miłość i tlen
.
wszystko w tlenie
pali się szybciej
jak coś żyje to tylko
w kierunku popiołu
serce to nie jest dobre miejsce
na miłość
to są dwa oddzielne łóżka
dwa pokoje
nie mieszczą się już razem
w porannym dotyku tego
najbardziej słonecznego
stanęły pod jego ścianą
w sytuacji
bez klamek
.
.
.
Dagmara Strachota- łączy poezję i projektowanie przestrzeni zielonych oraz kresowe pochodzenie z życiem na emigracji. Jej wiersze tworzone po medytacji lub wędrówkach górskich, wykorzystywane są we współczesnych projektach polsko-irlandzkich artystów.
Wątki jej emigracyjnej poezji odnaleźć można m.in. w The Irish Polish Society Yearbook. Dagmara preferuje miniatury i haiku, wyznając zasadę lama-kacha, czyli „dlaczego-dlatego”. Szczególnie ceni sobie wyróżnienie w VIII Międzynarodowym Konkursie Poetyckim im. Józefa Bursewicza o Złotą Metaforę, przyznane jej w rodzinnym Szczecinie w 2023.
Jej wiersze pojawiły się w Bezkresie i na murach Brackiej w Krakowie. Jest autorką dwóch tomików: Chłonę, jestem przestrzenią (2020) i Zielnik medytacyjny (2023). Jej poezje można również odnaleźć w antologii poetów polskich „Antologii Mundus Poeticus” (2023).