Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Grzegorz Hetman
Wiersze

Oblewa nas mleczne światło

 

Dzieci fortuny zbierają okruszki,
wyposażone w wiedzę z zakresu
mechaniki bochna. A ja,

ja już nie pamiętam, czego chciałem, po co tu szedłem.
Odruchowo otwieram lodówkę i patrzą mi na ręce
poetyki wstydu i nadmiaru. Jest też gabinet
weneckich luster.

Właśnie tak.
Nie inaczej.

Wielogłów gorączkowo obmyśla plan
przebicia się na tył mojej głowy.

 

 

 

Skóra

 

Rwie się śmiech mew i wanty
odpływają w sen, i zaraz cała
zatoka mruczy już we własnym.
Niektóre rzeczy trzeba sobie ciągle
od nowa wyobrażać. Zresztą, kogo
martwiłby zwrot kaucji, skoro wystarczy
po prostu się urodzić, skoro można

wygodnie, na jakimś zboczu, położyć
się na boku, czy tam odwrotnie, i własną
skórę odczuwać z oddali jako znak
wodny, napór świata jak loop cykad.
Czy to już nie są pytania?

Lecz jednak budzisz się na drugim. Nasłuchujesz.
Spokój brzmiał chyba ciut inaczej?
To skóra – skóra nie trzyma.

Agay, 17.06.2021

 

 

 

Jasne, że zazdroszczę chmurom refleksu

 

ale za to ja wymyśliłem nową wodę

płynie od drzwi do drzwi

pyta czy by tu mogła

 

 

 

Bliżej

 

Ostatnio znów bliżej mi do ludzi,
którzy mówią Boże, jakie to smutne,
nalej mi herbaty, po czym włażą do środka
i się w tej herbacie rozpuszczają. Horyzont
ich smutku kończy się dokładnie na szklance
i rzadko kiedy dodają coś więcej.
Boże, jakie to smutne. Może czasem
jeszcze zaufanie i bezpieczeństwo,
może przyszłość i wspólne plany, jakby
chodziło o łyżeczkę, która ma to
wszystko wprawić w ruch.

 

 

Grzegorz Hetman

 

 

Grzegorz Hetman. Urodzony w 1978, autor książek Putzlaga i inne wiersze (2016) i Pół ciastka (2020). Lubinian, wrocławianin, mieszka i pracuje w Luksemburgu.

PODZIEL SIĘ

Do góry