* * *
zamknąć się w ludziach
nie w sobie
(do głów przychodzą mi różne frazy)
(jakbym miał dwie)
odegrać spokój na nerwach
postronnych
telefon
rozmawiamy o ogrodach
przymierzamy usta do mowy
kot
Nie chce odejść. Jest absolutnym mistrzem
w przeciąganiu. Rozkłada się jak długi
pośrodku pokoju, swoim futrem markując drewniane panele.
Albo siada przy drzwiach, ostentacyjnie oceniając.
Wzrok wbija lepiej niż stalowy gwóźdź.
Czuć to mocniej, lecz bardziej subtelnie.
Jeśli coś krwawi, to tylko nadzieja
na puszkę z rybą albo z serduszkami.
Objawia się wreszcie cały na kolanach.
Wydaje dźwięk bez głosu, co też dobrze słychać.
Porażająca umiejętność, dawkowanie napięcia,
byleby tylko wstać, nakarmić kły.
z tu do tam
największy sukces tkwi
w odpuszczaniu – spróbuj zadomowić się
w sobie dłużej niż pięć minut
coś (ciężko powiedzieć co)
zaczyna się wiercić całym konturem
w swej zamazanej istotności
zmienia pozycję i coraz trudniej
wydobyć sens – zostaje mieszanina złudzeń
myśli i ach – brak mi na to słowa –
mentalna zupa
jak mógłbym uchwycić siebie
jeżeli w każdej sekundzie przepływam
z tu do tam?
sekret tkwi w odpuszczaniu – powtarzam
sekret tkwi w dystansie
zawieś oczy dwa metry za sobą
na wysokości sufitu
zobacz zgarbiony korpus w znoszonym t-shircie
i głowę, która lekko się kolebiąc,
zdaje się przeczyć prawom anatomii
bądź uwagą poza
obserwuj jak tkwisz
nie tkwiąc bądź rzeczą
dla siebie i tylko dla siebie
Jakub Antolak, ur. W 1989 r w Warszawie, absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Publikował m.in. w “Migotaniach Przejaśnieniach”, “2Miesięczniku”, “Inter-”, na stronie “Fundacji na Rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza”. Po dłuższej przerwie zaczął pisać ponownie. Pracuje jako Front End Developer. Mieszka w Katowicach.