Pająk
W pokoiku mojej zmarłej babki
mieszka płaczący pająk Redona,
gdy wszyscy milczą, schodzi ze ściany
i zagląda nam w oczy.
Mówi, że śnimy jeden sen,
a śmierć ma długie, gołe nogi.
Pocztówka z wczoraj
Zasypiam w skórze z łosia.
Jest marzec, za oknem pada zimny deszcz.
Mamy rok, w którym umiera ostatni słoń na ziemi.
To nic. Po prostu znowu coś się kończy.
Co miesiąc ogłaszają w telewizji koniec świata,
a mimo to kwiaty kwitną, a słońce zachodzi i wschodzi.
Pamiętasz? Obiecałeś mi kupić sadzonkę z lasu Aokigahara.
Tylko tam jeszcze rosną drzewa.
Już prawie nie słyszę śpiewu sikorek,
ze stada został zaledwie duet.
Za dziesięć dni rusza szesnasty lot na Marsa.
Pasażerowie mają w cenie pokaz wskrzeszania wymarłych gatunków.
Kto wie, może za kilkadziesiąt lat nasze połówki będą pływać w formalinie,
niczym krowa Hirsta będziemy przyprawiać o dreszcze.
pogwarka
porozmawiajmy o niebie zębach króliczych
ubytkach w duszy
niech dialog rozciągnie noc do granic
wymieńmy między sobą kurwy dotyki i załzawione podbródki
usiądźmy na krzesełkach z trzema nogami
będzie nas bujał głupi mebel
będzie nas bujał sam diabeł
aż w oczy zajrzy dzień
a zmęczenie pożre poczucie winy
Karolina Pawłowska