Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Rafał Gawron
Wiersze

FIGHT LAND

 

czy moja marka ma się dobrze
czy dobrze w niej
masz się ty
unikam wielu z nich
jak partyzant
niemieckiego ognia
palę się w niej
gaszę innej logo
z krajów kolaborantów
z całej europejskiej armii waffen ss
gdzie patriotyzm gospodarczy
nie jest rozrywany
granatem recenzji o opinii

mam na sobie cały globus
wielką mapę podróży
i mnie tam nie ma
ale jestem tu potrzebny
będąc całkowicie zbędny

28.05.2021

 

 

 

SŁOŃCE NA POKAZ

 

ktoś mi obrał ścieżkę
nożem
mówią że to dawno
że nie prawda
do wesela się zagoi

idę
podziwiam lirydy
wszystkie drogi mleczne
kłaniam się kamieniom
spadający meteorytom

w zasadzie wszystko spada

poziom wody
płatki kwiatów
wieczne pióra
promile

w poczekalni miedzy
jednym a drugim
stopniem równowagi
rosną słoneczniki
które zapisuję

zbieram obierki
chowam nóż

14.04.2021

 

 

KOŁO REIFIKACJI

„nic nie posiadam, nie mam prywatności, a życie nigdy nie było piękniejsze”
Ida Auken

braterstwo
slogan który poznaliśmy
gdy sąsiad spuszczał z nas krew
przyjaźń gdy
drugi trzymał nas
w przyjacielskim uścisku
równość czyli
nie wychylaj się poza i nad
słowa które nie są złe
z nazwy i nie powinny
a jednak służą sprawie
której początkiem jesteśmy na zdjeciu

dokument przekształcający świat
w zakres bez precedensu
modernizacja
koncentracja

trwa odliczanie

zrównoważony rozwój
raj dla ubogich
witamy

15.01.2021

 

Rafał Gawron

 

Rafał Gawron, rocznik 78, Sanok.  Apteka (2016) i Fest Tchnienie (2019). Dwie książki poetyckie.  Nagradzany w kilku konkursach. Ostatnio we Wrocławiu (2020), pierwsza nagroda. Debiutował w PoezjaDzisiaj w 2002 wierszami pokonkursowymi. Jego utwory  znajdują się również  w kilku antologiach: Antologia Poetów Polskich (2017, 2018). Metafory Współczesności. Jego wiersze były i są publikowane w Kuźni Literackiej, Helikopterze, Akancie, Wydawnictwoj, Pisarze.pl, Obszarach Przepisanych, Kozimrynku, Wytrychu, Bezkresie, Ypsilon. Odwiedza Beskid Niski, swój rodzinny PGR Czystogarb, często leżąc na łące lub chodząc w deszczu oglądać żeremie. Nie nudzi się. Lubi widok z 8 piętra na Rzeszów i nie tylko.

PODZIEL SIĘ

Do góry