Świat, filtr i konwencja to, jak sądzę, ważne tutaj terminy. Autorowi zależy na historiach, przejmujących i bolesnych, na ich bohaterach, wyrazistych, dotkniętych przez los, obdarzonych osobowością, prawdziwych, na żywej akcji, która zda się tyleż niezwykła, co prawdopodobna, lecz w niemałym stopniu na uwypukleniu artystycznego wymiaru swojej pracy. Rozrzut terytorialny opowieści, odmienność opowiedzianych przeżyć pociąga za sobą różnorodność narracyjną i stylistyczną, częściowo kwestionuje realistyczne założenie książki, kierując czytelnika ku poszukiwaniu nienachalnej alegorii, skłaniając do zobaczenia konstrukcji.
Piotr Śliwiński
Pisarz nie wychodzi od prawidłowości, od teorii. Wychodzi od jednostki, od własnej osoby, od osoby kreowanej w fikcyjnych fabułach. Od jej wartości, problemów, jakie napotyka w relacji z innymi i/lub z samą sobą. Konwencje literackie to umożliwiają, ukierunkowują odbiorcę, nadają ton. Autor może grać owymi konwencjami i to jest sztuka. Jacek Bierut sztukę tę posiadł, stosuje ją mistrzowsko. Jego znakomita powieść jest wieloznaczna, bo wieloznaczne są ludzkie losy. W każdym momencie mogą otworzyć się drzwi, co umożliwi nowe relacje między osobami. Po przeczytaniu „Ludzi” czujemy się wzbogaceni o owe nowe relacje i otwarci na dalsze. To poczucie wolności powinno towarzyszyć czytelnikowi tej pasjonującej powieści.
Jacek Łukasiewicz
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.