Wojciech Kozielski, człowiek undergroundu, rocznik 1969. Na co dzień stoi za barem w prowadzonym przez siebie klubie Baza w Krakowie i próbuje animować niezależną kulturę w tym mieście. Wcześniej organizował koncerty, sprzedawał płyty, pracował w kilku wytwórniach fonograficznych i pisał o muzyce dla mniejszych i większych magazynów, od Anteny Krzyku po Przekrój.
Ślązak mieszkający w Krakowie, z długim epizodem emigracyjnym. Szczur miejski kochający prymitywnego rockandrolla i życie towarzyskie.
Weltschmerz Hardcore to jego debiut prozatorski