Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Krzyszfot Kamiński
Wiersze

pasiemy się tu

.

3 lata
plus magisterkę

miasto reguluje nasz
styl dietę
charakter

mieszamy się z tłumem
łyżeczka obraca się niezgodnie
ze wskazówką zegara
czasem we właściwym kierunku

klucznik-burmistrz
nie posiadł zegarmistrzowskiej
precyzji
nie zmieni 8 godzin
na 12 minut
nie skróci doby

.

.

.

,,Nagroda jubileuszowa za 25 lat pracy i służby”

.

.stępieją nerwy
i ręka nie będzie się trzęsła
nad ladą
choco bonsy i aroma king
nie będą poddane
nawracającym zaćmieniom
sklepowej lampy
za 25 lat
rzucę kawę i zacznę
pić
wciąż i bardziej niezręczny
z pogodną twarzą
39 0C
to nie czas na smutki
szczególnie jesienią
tą jesienią życia
która dla B i H
przebiegała w innej sferze
klimatycznej

jest jeszcze opcja
że nie wyjdzie mi i tu
i tu
ktoś postawi krzyżyk
na stercie papieru
chociaż wydaje mi się
że to nie golgota
a akt zwolnienia
z posady w biurze tłumaczeń

.

.

.

korepetycje

.

opanowałeś wisielczy humor
do perfekcji
z czasem zapomniałeś
nauki plątania węzłów

kto cię tego nauczył
pytam
obóz żeglarski nie pomógł
myślę

.

.

.

za mocno

.

za mocno za słabo
dajesz mi do zrozumienia
– słabość to siła
a siła jest słabością
za mocno
boli
za mocno
cieszy
albo wcale

kranówka smakuje
w sam raz
ale nie przepłuczesz nią
chorych zatok
na laptopie odtworzysz
6 symfonię
względnie
smells like a teen
spirit
tylko nie podasz ręki
dyrygentowi a po 6 minutach
nirvany
spirit się ulotni
za dużo za mało
smakowałabyś jak woda mineralna
wtedy
choć na swój sposób
wciąż
niezbędna
twoje nie
gasiłoby pragnienie
a straż pożarna nie musiałaby przyjeżdżać
oglądać przez żaluzję
oparzeń I-szego stopnia
nie dramatyzujmy
2-ego nie obróciłbym w wiersz
3-ego w żart

.

.

.

wypisał się

.

długopis
cienkopis
krytyk
autor
redaktor

brakuje tuszu
brakuje kryteriów
obsesji
wnikliwszej obserwacji
żołądkowej
benzyny w baku
zapalniczki

wypocony tusz
kartka
uschnięty dąb
nadużywając
gmatwają harmonię
którą podtrzymywały

żul oparł się o kolumnę
panteon runął
może gdyby skończył pod stropem
zorganizowano by mu mu pogrzeb
przyszłoby kilku panów
po 3 rozwodach
dziewczyna z bulimią
trzydziestolatek twierdzący
że jest reinkarnacją
Cata-Mackiewicza
– kochanie czy on był
poligamistą
nieboszczyk ściska szyjkę butelki
goście wyciągają notes
gościówa z zaburzeniami odżywiania
telefon
pisaliby coś o nim
gadali między sobą
czy miał kogo pieścić
czy podduszał
zanim opróżnił

.

.

.

kochasz

.

tak kochasz
brat złamał nogę
w cynkowni
mąż pracuje
na śmieciówce
ojciec robi w mpgku
syn uważa się
za śmiecia

uczysz się segregować
gdy gniją pod zlewem

małżonek czeka

.

.

.

żarty żartami

.

Janek W z drukarni
na szewskiej
podszedł do literata
w średnim wieku
i narzeka
– no i po co panie
51 kartek
na wasze tomiki
taki D no dobra
350 stron zapisanych
małym druczkiem
i piknie
nic się nie marnuje

poeta szuka w kieszeni
okrągłego pudełka
wyjmuje coś co wygląda
jak otulona kołderką guma do żucia
chowa pod górną wargą
– a pan to podobno napisał ten wiersz
jak to ”wycinają młode drzewa”
to piosenka odpowiedział
nie moja
zespołu pornografia
– o losie
to pan ma coś z głową nie tak
speszył się
drukarzowi zrobiło się przykro i zaczął pisać
po 2 wiersze na jednej stronie A4
poeta przerzucił się na prozę
terapeuta powtarza
– pan żyje opinią innych
i tak dalej
– no więc wracam do liryki
bo przez cotygodniowe sesje
nie stać mnie na tusz
– a na plik A4
milczy
– czyli nasze spotkania coś dają.

.

.

.

gumisie

.

nigdy nie wiedziałem
czy chodzi o bajkę
na tv puls
czy niemieckie żelki na h
i czułem się strasznie
dziwnie
ukontentowany
gdy oglądałem jedno
i jadłem drugie

inaczej było
kiedy współlokator
zamówił 2 frytorollo
z wieprzowiną
po czym puścił na telefonie
przeróbkę świnki peppy

zniszczyłem ci dzieciństwo
zapytał
miałem odpowiedzieć
że i tak było ciężkie
ale ostatecznie
skończyło się na anegdocie
o udku z kurczaka

.

.

.

QA: Czemu nie używacie porównań?

.

dawno, dawno temu żyły u nas jaki
hodowaliśmy je na środki stylistyczne
doiliśmy
„wyglądasz jak-byś spadła z nieba”
ich mleko stało się
tak kwaśne zepsute
że populację jaków wytępiono do minimum

nie ujarzmisz ich automatyczną dojarką
chociaż połowę moich wierszy
napisał czat gpt
pod tym adresem
jaki mają się dobrze

.

.

.

chronometr

.

mówiono że siódmego dnia
mija szósty tydzień
cztery godziny
i siedem sekund

gdzieś na bliskim wschodzie
dwudziestolatek rozrywa trzynastoletnie
krocze
piętnastoletnim kałasznikowem

biją na alarm
biją nas
zapomniawszy słowa dies irae
wypatrujemy znaków z istną irytacją

na zachód od edenu
drzewo życia więdnie
na wschodzie
grzybiarze szkicują
rozszczep atomu

.

.

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

.

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

PODZIEL SIĘ