Kto nie był w latach osiemdziesiątych w Jarocku, niech przeczyta tę powieść. Kto był, niech przeczyta lub napisze własną.
Weltschmerz Hardcore Wojciecha Kozielskiego to świadectwo epoki z pierwszej ręki. Jeśli ktoś chciałby zrozumieć, przypomnieć sobie lub poczuć, czym był punk i punk rock dla polskiej kultury i kontrkultury w latach osiemdziesiątych i późniejszych, i czym to smakowało, nie musi już daleko szukać.
Punk w Polsce to fenomen. W czasach, kiedy nie można było właściwie nic, udało się zrobić właściwie wszystko. To powieść o niezgodzie, odwadze i pasji.
Debiut prozatorski Wojciecha Kozielskiego Weltschmerz Hardcore dla ruchu punk jest tym samym, czym byli debiutanccy Mistycy i narkomani Wojciecha (Tarzana) Michalewskigo dla ruchu hipisowskiego.
Miłość w czasach kontrkultury naprawdę nieźle brzmi i wcale nie jest słodka.
Czy coś zostało z buntu lat osiemdziesiątych? Czy miał on wpływ na rzeczywistość? Czy zmienił świat? I czyim kosztem? I czy to ostre brzmienie gitar, gulgoczące basy, mocne rytmy i wywrzeszczane teksty przetrwały swoją epokę? W tej książce jest sporo pytań, są i nienarzucające się odpowiedzi i sporo wolnego pola do interpretacji.
Weltschmerz Hardcore to świadectwo z czterema paskami.
Jak wypada porównanie kontrkultury punk w Polsce i u źródła, w Londynie? Wypadamy całkiem nieźle.
Czy da się zmieścić kawał historii Polski i kawał historii muzyki rockowej na jednej kasecie magnetofonowej? W tej książce się to udało.