zdrapka
twoje palce cuchną demencją
skrupulatnym zapominaniem kształtów i faktur
węgielków na dnie kadzielnicy łat
zdartych z futbolówki ołówka obgryzionego do kości
wkładu zimnej posadzki upuszczonej przez księdza
hostii kobiecych pleców
spod wypłowiałego dywanu paznokci wyziera brudna
próżnia pamiątka zdzierania zdrapek na wielkiej kumulacji pamięci
stok
wodzi palcem po papierze
skrupulatnie odmierza nabrzmiałe
światło i kerning między spleśniałym
chlebem a gnijącym rybim
truchłem jego głos wrzyna się w zziębłe
mariackości i z ojcowskim spokojem rozpruwa
gardła rozśpiewanych Izaaków
przesiadka albo mięsopust
otwarta dworcową wiatą zasklepiona
przemieszczeniem i przeciągiem rozrzuconym jak obrok
dla słupów elektrycznych obserwatorów rozkładu
jazdy i jego cienia
zaklinowanego w trójwymiarze
wychodzę w masce na bezludną płytę
do tunelu pod kwietniowy żyzny bruk
Łódź Widzew
gala
szpetalskie wzgórze
wydęte językiem lodowcowym śliwy
wyrastają spomiędzy mrowisk
skrzypu trawy pod sterczącą gumową
magistralą i ogromnym śniadym słońcem
piszą że potrzeba
kilkudziesięciu dni regularnych
opadów
do odbudowy struktur gleby
lata się przełamały pory i czerwone
kapusty gniją pod lekkimi gruszami
Bartosz Łukasz Turski (ur. 1996) – studiuje kulturoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pochodzi ze Szpetala Górnego niedaleko Włocławka. Obecnie mieszka w Krakowie.