DSC_0050

Julia Fiedorczuk
Niedopałki, niedożyłki

Niedopałki, niedożyłki

.

jak wtedy, kiedy coś przekwita i chciałoby
się wołać: do zobaczenia, rzeczy, organizmy,
do zobaczenia na hipotetycznych rzęsach
najciemniejszej spacji! chciałoby się śpiewać,
chciałoby się zaśpiewać do samego szpiku
ale jest się całą z utraty – toteż się upuszcza:
piksele, karteczki. jest się całą niecałą toteż
broczy się resztkami obrazów i sił. kiedy
rdzewieją: bez i jeszcze ciepłe gniazdo
z pogody i ciała, to chciałoby się powiedzieć:
pa! ale się stoi. się stoi na deszczu, bez słów.

PODZIEL SIĘ

Do góry