Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Magdalena Podobińska
Wiersze

Zdarza mi się mówić, myśleć, czuć językami. Czas się trochę z tego potłumaczyć.

 

 

Melody

 

What is this haunting melody
That voices my deepest longings
Your marble face
And the shimmering lights
Away in the ocean?

 

Melodia

 

Co to za niedająca spokoju melodia
Która wyraża moje najgłębsze tęsknoty
Twoją marmurową twarz
I światła migoczące daleko na oceanie?

 

 

 

Long ago

 

Long ago
I stood on the shore
Ready to weather the storm
With that fragile umbrella of hope
Long ago
I stood on the shore
Between two worlds
And I chose light
It wasn’t light
God knows
Now I’m back
With my eyes closed
I’m tapping my heels together three times
Please take me home
To your soft gardens of love

 

Dawno temu

 

Dawno temu
Stałam na brzegu
Gotowa stawić czoła burzy
Z tym kruchym parasolem nadziei
Dawno temu
Stałam na brzegu
Pomiędzy dwoma światami
Wybrałam światło
Nie było lekko
Bóg wie

Teraz wróciłam
Z zamkniętymi oczami
Stukam trzy razy obcasami
Proszę zabierz mnie do domu
Do twoich spokojnych ogrodów miłości

 

 

 

The clock

 

The clock is tick tocking
Lonely hours
Not ours
Time’s not my friend now
Tears
On the very pale face of mine
Still in my heart
The handles are turning
Anticlockwise
Searching for your hands
Your voice
Your soul
It’s not wise
So what?
So what?
Tick tock tick tock…

 

Zegar

 

Zegar wybija
Samotne godziny
Nie nasze
Czas nie jest teraz moim przyjacielem
Łzy
Na mojej bardzo bladej twarzy
W sercu
Wskazówki wciąż obracają się
W przeciwnym kierunku
Szukają twoich dłoni
Twojego głosu
Twojej duszy
To nie jest mądre
I co z tego?
I co z tego?
Tik tak tik tak…

 

 

 

The sun behind my back

 

I could feel the sun behind my back
Long before it came out
I thought it was you
But no
What a shame
Do you know that
I loved you three songs ago?

 

Słońce za plecami

 

Czułam słońce za plecami
Na długo zanim wzeszło
Myślałam że to ty
Ale nie
Jaka szkoda
Wiesz że kochałam cię trzy piosenki temu?

 

 

 

Träum

 

Diese Fleck wird nicht weggehen
Er hat die Nerven verloren
Aber das geht dich nichts an
Der Wald ist grün
Lausche der Stille
Es ist vorbei
Lebe dein Leben weiter
Und träum so viel du kannst

 

Śnij

 

Ta plama nie zniknie
Poniosło go
Ale to ciebie nie dotyczy
Las jest zielony
Posłuchaj ciszy
Już po wszystkim
Przeżywaj dalej swoje życie
I śnij ile tylko możesz

 

 

 

Mein Buch

 

Ich nehme mein Buch in die Hand
Mein staubige Buch
Und ich lese gerade
Ich sehe es schon wieder kommen
Deine Augen
Und meine Angst
Wem nützt unsere Verzweiflung
Tief wie das Meer?
Ich werde mich immer an dich erinnern

 

Moja książka

 

Biorę moją książkę do ręki
Moją zakurzoną książkę
I czytam
Widzę że to powraca
Twoje oczy
I mój strach
Komu potrzebna nasza rozpacz
Głęboka jak morze?
Zawsze będę cię pamiętać

 

 

 

Es war kurz nach sieben

 

Es war eine ruhige Nacht
Wir haben auf dem Tisch getanzt
Wir waren noch so jung
Es war kurz nach sieben
Macht es etwas aus?
Ich habe dich in meinem Herzen
Immer und überall
Ich kann dieses Lied hören
Immer und überall
Du gehst mir unter die Haut
Immer und…

Was soll ich damit machen?

 

Było tuż po siódmej

 

To była spokojna noc
Tańczyliśmy na stole
Byliśmy tacy młodzi
Było tuż po siódmej
Czy to ma znaczenie?
Jesteś w moim sercu
Zawsze i wszędzie
Słyszę tę piosenkę
Zawsze i wszędzie
Wchodzisz mi pod skórę
Zawsze i …

Co powinnam z tym zrobić?

 

 

 

Es regnet

 

Es regnet
Leicht
Sie fielen sich
in die Arme
Ich kann es auswendig

Pada

 

Pada
Lekko
Wpadli sobie w ramiona
Znam to na pamięć

 

 

 

Le cicogne

 

Mi sono persa
E non so più perché conosco quella voce

Gli alberi dormono
Fa molto freddo
Forse ho solo sognato tutto?

Ecco perché non dici niente?

Dove volano le cicogne?
Dove volano le cicogne?

 

Bociany

 

Zgubiłam się
I już nie wiem dlaczego znam ten głos

Drzewa śpią
Jest bardzo zimno
Może to wszystko po prostu mi się śniło?

Czy właśnie dlatego nic nie mówisz?

Dokąd lecą bociany?
Dokąd lecą bociany?

 

 

 

Ora di cambiare

 

Sta diventando strano
Nessuno mi capisce
Si sta facendo buio
Non sono né tra i vivi
Né fra i morti
Mi sto solo indebolendo
Ecco perché non posso più seguirti
Ma io credo nella musica
Credo nel canto degli uccelli
Il mio cuore è aperto
Sempre e simpliciamente
Davvero credo di non aver avuto
Molta fiducia in me stesso ieri
È ora di cambiare i colori

 

Czas na zmianę

 

Robi się dziwnie
Nikt mnie nie rozumie
Robi się ciemno
Nie jestem ani wśród żywych
Ani wśród umarłych
Po prostu tracę siły
Dlatego nie mogę już za tobą podążać
Ale wierzę w muzykę
Wierzę w śpiew ptaków
Moje serce jest otwarte
Zawsze i zwyczajnie
Naprawdę myślę że wczoraj
Nie bardzo w siebie wierzyłem
Czas zmienić kolory

 

 

 

Dove sei?

 

Dove sei?
La città sta dormendo
Qui non c’è niente
È solo il fruscio del vento fra gli alberi
Qui non c’è niente da ridere
La città sta dormendo
È solo la mia immaginazione

Dove sei tu in questo disegno?

 

Gdzie jesteś?

 

Gdzie jesteś?
Miasto śpi
Tu nie ma nic
To tylko szelest wiatru w drzewach
Tu nie ma z czego się śmiać
Miasto śpi
To tylko moja wyobraźnia

Gdzie jesteś na tym rysunku?

 

 

 

Il colore dei pensieri

 

Guardami negli occhi
È lì che si nasconde l’amore
(Qualunque cosa significhi)
Ti supporterò sempre
Ti terrò per mano
Per il resto della vita

Quardami nel cuore
Il passerotto ha un nido lì
Caldo e accogliente

È lì che si va a nascondere la felicità
E la tenerezza

Io so come capire il colore dei pensieri

 

Kolor myśli

 

Popatrz w moje oczy
To tam kryje się miłość
(Cokolwiek to znaczy)
Zawsze będę cię wspierać
Będę trzymać za rękę
Przez resztę życia

Zajrzyj w moje serce
Wróbel ma tam gniazdo
Ciepłe i przytulne

Tam chowa się szczęście
I czułość

Ja wiem jak zrozumieć kolor myśli

 

 

 

Ensemble

 

Je n’ai plus peur
Parce qu’il faut le faire
Il faut danser
Dans la pluie
Ensemble
Lui il chante comme un ange
Moi je suis muette
Mais alors
Qui dit qu’on peut pas
Former un duo?

Razem

 

Już się nie boję
Bo trzeba to zrobić
Trzeba zatańczyć w deszczu
Razem
On śpiewa jak anioł
A ja jestem niema

Ale kto mówi że nie możemy stworzyć duetu?

 

 

Coincée

 

Je suis coincée
Je ne vais pas tarder à pousser des cris
Ne me laisse pas comme ça
Si tu es contre moi je n’ai plus rien
Est-ce que tu m’entends?
Il pleut sans cesse
Dans cette maison triste
Et grise
Au bout de son coeur

 

Utknąłem

 

Utknąłem
Zaraz zacznę krzyczeć
Nie zostawiaj mnie tak
Jeśli ty jesteś przeciwko mnie
To nic mi nie zostało
Czy mnie słyszysz?
Ciągle pada
W tym domu smutnym
I szarym
Na końcu jego serca

 

 

 

Le printemps

 

Dans ce poème
C’est déjà le printemps
Je danse avec des papillons
Je fais semblant
Que tu es à moi
Personne n’ose rire
Le dieu nous regarde
Et le ciel ne tombe pas

 

Wiosna

 

W tym wierszu
Jest już wiosna
Tańczę z motylami
Udaje że jesteś mój
Nikt nie śmie się śmiać
Bóg nas obserwuje
A niebo nie spada

 

 

 

Asseyons-nous

 

Asseyons-nous ensemble
Sur ce banc de bois
Avant qu’il soit recouvert de neige
Et alors que nous sommes encore capables
De compredre le murmure des arbres

 

Usiądźmy

 

Usiądźmy razem
Na tej drewnianej ławce
Zanim przykryje ją śnieg
I póki jeszcze rozumiemy szept drzew

 

 

 

Halo

 

So
It happened
You’re on the other side
Between us the sea
I can see it
I can feel it
I’m on the shore
I want to be taken
I want to be let in
Yet if I walk on the water
I’ll sink like a ship
Like a cursed ship
I have to wait
You’re invisible
You’re on the other side
I open my eyes
I won’t cry I promise I’ll try
I can see the sun
And the sun is the halo above your head

 

 

Aureola

 

Więc stało się
Jesteś po drugiej stronie
Między nami morze
Widzę je
Czuję je
Jestem na brzegu
Chcę by mnie zabrano
Chcę by mnie wpuszczono
Jednak jeśli pójdę po wodzie
Zatonę jak statek
Jak przeklęty statek
Muszę zaczekać
Jesteś niewidzialny
Jesteś po drugiej stronie
Otwieram oczy
Nie będę płakać obiecuję spróbuję
Widzę słońce
Ono jest aureolą nad twoją głową

 

 

We hugged goodbye

 

We hugged goodbye
And went away
I went south
And you went west
And we’ve been walking
For so many years
Me I sometimes stop
And look back
Do you ever?

 

Przytuliliśmy się na pożegnanie

 

Przytuliliśmy się na pożegnanie
I każde poszło w swoja stronę
Ja na południe
Ty na zachód
Idziemy tak od wielu lat
Ja się czasem zatrzymuję
I oglądam za siebie
A Ty?

 

 

 

Not The End

 

This love
Hasn’t been danced yet
But in dreams

Our hands touched
On the slippery roof of the world

Now I can smell the scent of juniper
I can smell the scent of longing

We’re in a black and white movie
And let it be
We’ll always have this Paris
Won’t we?

 

 

Nie Koniec

 

Ta miłość
Została wytańczona
Tylko w snach

Nasze dłonie dotknęły się
Na śliskim dachu świata

Teraz czuję zapach jałowca
Czuję zapach tęsknoty

Jesteśmy w czarno białym filmie
I nich tak będzie
Zawsze będziemy mieli ten Paryż
Czyż nie?

 

 

 

Knock knock

 

Knock knock
It’s my heart beating fast
I’m waiting
Outside your dream
Will you please let me in?

 

Puk puk

 

Puk puk
To moje serce bije szybko
Czekam poza twoim snem
Czy mógłbyś mnie wpuścić?

 

 

 

A swan

 

I’m not a white swan
My feathers are grey
One of my wings is broken
Yet vouch for me please
Because I’m well-spoken

 

Łabędź

 

Nie jestem białym łabędziem
Moje pióra są szare
Jedno z moich skrzydeł jest złamane
Ale proszę poręcz za mnie
Bo wypowiadam się ładnie

 

 

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

 

Magdalena Podobińska urodziła się w zachodnio-południowej Polsce, dorastała w środkowo-południowej części kraju, obecnie mieszka wraz z rodziną na południowym-wschodzie. Wszędzie tam czuje się dobrze, niemniej gdyby miała, chętnie nosiła by T- shirt z hasłem I love Gdynia.
Jest nauczycielem j. angielskiego i francuskiego. Pisze dla dorosłych i dla dzieci. Bierze udział w cyklicznych Przeglądach Twórczości Nauczycieli w Muzeum Ziemi Leżajskiej.
Ma na swoim koncie mniejsze i większe sukcesy literackie, znalazła się też w kilku antologiach, na Brackiej, na Zamku w Cieszynie czy w radiu Poznań.
Nie wyobraża sobie życia bez muzyki.
Poza tym czasami rysuje, maluje i pstryka zdjęcia, które często jak mówi ‘podkręca’ by pokazać entuzjazm z jakim mimo wszystko patrzy na życie.
Więcej na stronie:  https://www.facebook.com/magdalenapslowaobrazymoje

PODZIEL SIĘ

Do góry