sztuka współczesna
nie są to czasy chleba ani igrzysk, lecz cukru i porno
sam kurator nie wie, kto ogolił madonny
której nocy
na przyszłość pamiętaj
to, co jest możliwe, jest
masz internet
są sny straszniejsze niż chrystus w nowiu
są takie dni
wszystko git
a teraz włóż to w usta siedmioletniej dziewczynki
i połknij
dzieło
człowiek powstaje z jednego kawałka kamienia
z jednego snu, dostaje jedno imię, jedno słowo
na całe życie, trudno się dziwić
ostrożności rzeźbiarza i temu, jak kamień rozpamiętuje
wahanie jego dłoni, jak się boi, wewnątrz
nigdy nie przestaje drżeć, tęskni
do tej, która powie: ja śnię się tylko tobie, rozpoznaję cię
dokończę dzieło
lego dla ego
jestem synem górnika, intelektualistą
niemcem, żydem, kurwą, artystą
nikt we mnie nigdy nie wygrał
ja też lubię żyć w zgodzie
włosy, które mi wyrwałeś możesz zatrzymać
zrób z nich sobie poduszkę i odejdź
wschód nigdy się do mnie nie przyzna
w moim haiku nie zgadza się liczba sylab
co się zaczęło od wybuchu skończy się skamleniem
tako rzecze człowiek pizda
drogowskaz nie dotrze do miejsca, które wskazuje
a zachód zawsze będzie z tyłu, gdy odwrócisz się do mnie
w pantone nie będzie koloru polskiego
moja flaga pozostanie biała
na szczycie góry lego
~oczak
Imię, nazwisko: Małgorzata Oczak
Informacje: ur. 1980, mieszka w Zielonkach, pisze prozę i poezję, doktor psychologii, do 2013 roku pracownik naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego i SWPS w Katowicach, obecnie właścicielka palarni kawy Coffee Proficiency, mama.
Publikacje w czasopismach literackich:
Helikopter, maj 2017
Salon Literacki, czerwiec 2017
Nowa Orgia Myśli, czerwiec 2017
Kontent, wrzesień nr 2/2017
EleWator, 21(3/17)
Inter, nr 4(14)2017
Nowa Orgia Myśli, grudzień 2017
8 Arkusz Odry (w druku)