I
(kwiecień)
pierwsza fala pojawiła się rano
ziemia pękała pod buciorami
pustoszały okna
skrzypiały stropy
ledwo ostygły kominy
a pojawiła się druga
spalili za sobą mosty
ludzie wracali z kościoła przez rzekę
II
(maj)
zjawiło się nagle w miejscu dawnej drogi
widać ten fragment dokładnie na monitoringu
rok temu o tej porze przewidziało to czterech jasnowidzów
ich wizje pokazywano we wszystkich dziennikach
pamiętam że
różniły je tylko komentarze
III
(czerwiec)
dało się wyczuć zmianę w wieczornych wiadomościach
nazwali to wyżem rosyjskim
nocą szczekały psy w stronę parku jakby wzajemnie się wspierały
rano zobaczyłem wychodzącą stamtąd kobietę w kapeluszu
rozglądała się uważnie
tak jak rozglądają się ludzie którzy myślą że są sami
Grzegorz Malecha, Laski (zachodniopomorskie), rocznik 79 ale mówią, że trzyma się dobrze. Autor kilku wierszy, paru publikacji, syn, mąż, ojciec dwóch córek, właściciel psa i kota i domu z ogrodem.