Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Laura Alszer
Wiersze

 

Glock

.

wtulona w chłód ulicy
rozpłaszczam się
wnikam w chodnik
ludzie przechodzą
nie widzą
klapki spadają z balkonu
iloraz zdarzeń i wyłupanych ptasich oczu

rozrzucona kostka brukowa uwiera
za śmietnikiem kamienicy
nastolatek dopala papierosa

jakaś kobieta
przechodzi po mnie w szpilkach
boli
podnoszę się twardsza
mrok krąży w żyłach

glock pasuje do dłoni jak sutanna do księdza
wychodzącego z kościoła
módlmy się
jest niedziela

prostuję ręce
lekko zginam w łokciach

.

.

.

 

 

Pokuszenie

 .

pierwsze oblicze
błysk rybiej łuski
dżungla gęsto porośnięta
pięćdziesięciometrowa bertolecja
schyla się ku mnie
no zerwij orzeszka

szeptem odganiam kostrączynę
strzepuję z ramion popiół
dmucham na twój policzek

drugie oblicze mniej surowe
puszysty piesek
przywiera łebkiem do łydki
chcę pogłaskać
ale przyjmuje kształt bazyliszka
gdy widzę ogon tężeję

nie patrz w oczy
tylko nie patrz mu w oczy

.

.

.

Substancja

.

poezja nie zawsze jest piękna
czasami składa się z liter
oblepionych gęstą substancją
sklejone w wyrazy
krzyczą do ciebie
uciekaj!

skutek jest odwrotny
nic bardziej nie przyciąga
niż swąd nadpalonych wersów
pachnących jak włosy
czarownicy płonącej na stosie

wyciągam papierosa
odpalam
a ty kaszlesz

oczy patrzą zachłannie
zlizują litery
zardzewiałe podskakują
chrzęszczą
stają ci w gardle

gaszę papierosa na ostatniej strofie
ucieka z dymem
czujesz niedosyt

wiem
wrócisz po więcej

.

.

.

 

Erotyk neurotyczny

.

śpieszno ci w moim kierunku
wkładasz do kieszeni komiks
i jak Spiderman
pokonujesz dzielącą odległość

rzucasz na mnie sieć
rozplatam pojedyncze nitki
przyklejone do rąk drażnią
swędzą

chciałbyś pobawić się w dom
drzwi i okna zarosły bluszczem
można tylko skoczyć na bungee
bez liny
a ja mam lęk wysokości

łapiesz mnie
lecimy głowami w dół

osmoleni
turlamy się wśród gwoździ
szkieł z rozbitych okien
krwi z rozdartych naskórków

.

.

.

 

Spacer po Barcelonie

.

Katalończycy noszą uśmiech na ustach
idę La Rambla w stronę Kolumba
i też niosę

tłum płynie w obu kierunkach
bezdomny zakłada spodnie
czterdziestolatek w garniturze
delektuje się skrętem
mijam nastolatka z Lewandowskim na koszulce
i starszą wytatuowaną parę

młody Hiszpan zaczepia mnie
-do you need something?

w Dzielnicy Gotyckiej
gładzę średniowieczne mury
robię zdjęcie tłumu siedzącego
przed katedrą

przy Sagradzie kłaniam się Gaudiemu
sypnął kolorem na Barcelonę
Casa Batlló i Casa Milà
potwierdzają że był czarodziejem

stoję przed fontanną w której tańczyła Shakira
wody nie ma bo susza
ale krzyczę loca loca

.

.

.

Esencja

.

rozsypuję się
jak piasek po powrocie z plaży
tylko po to
żebyś mnie zebrał
ulepił od nowa
nabieram nowych kształtów
w twoich dłoniach

chcę być makiem z makowca
który przykleił się w kąciku ust
żebyś go zlizał

nosisz mnie dumnie
jak drogie perfumy
uczepiona twojego kołnierzyka
nie chcę się ulotnić

.

.

.

Momenty krytyczne

.

niekiedy odrywanie plastra
boli bardziej niż szycie
powiesz chrzanienie
mentalna wyliczanka

to nie może skończyć się dobrze
trzeba mieć mięśnie jak Banot
żeby wejść na Globant Tower bez zabezpieczeń
utrzymać cały ciężar w palcach jednej dłoni

czasami warto się puścić
prosto w amazońską dżunglę
pozwolić ukąsić żararace

wtedy ktoś przyłoży kojące usta
wyssie jad
pogłaszcze policzek
zapewni

trwam

.

.

.

Świat jest pełen dupków i naiwnych kobiet (18+)

.

masz trzydzieści lat
i ani myślisz dorosnąć
wygodnie chodzisz w butach nastolatka

kobiety zrywają komplementy z twoich ust
rozgryzają jak orzechy
delektują się rzuconym ochłapem
później stoją w kolejce po stoperan

dobrze je pieprzysz
nacierasz pazerne skóry
owocowym nektarem

wpatrzone w ciebie jak w Dawida
z językiem na wierzchu aportują patyk
(do nogi suko do nogi)

twarzy jak grzechów nie pamiętasz
wycierasz buty łzami
następna
następna
następna

i tylko czasami przed snem
powtarzasz w głowie ich imiona
jak pacierz

.

.

.

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

 

Laura Alszer – pseudonim literacki.

Zadebiutowała w 2024 r. w miesięczniku „e-kreatywni”.

Publikuje m.in. w „Akancie”, „ Ypsilon”, „WOBEC”, „Cztery Zeszyty and after”. Jej wiersze można usłyszeć w Radio Magma.

PODZIEL SIĘ