Customize Consent Preferences

We use cookies to help you navigate efficiently and perform certain functions. You will find detailed information about all cookies under each consent category below.

The cookies that are categorized as "Necessary" are stored on your browser as they are essential for enabling the basic functionalities of the site. ... 

Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Magdalena Podobińska
Wiersze

***

 

przyszłaś taka rozpromieniona
rozwiana
i rumiana
wniosłaś radość

powiedz
czy to ty jeździłaś
na łyżwach po niebie?

 

 

***

 

siedzę w ołowianej sali
na spotkaniu
szarym i gęstym
biały kot w domu patrzy wymownie

te oczy Bowiego

siedzę na ławce w parku z tobą
mówię to
czego wtedy nie powiedziałam
wiosłuję przez błękit

kubek spada na podłogę

ludzie tak często mówią
przecież się nie rozdwoję ani nie roztroję!

a ja nigdy nie mam z tym problemu

 

 

***

 

koc
kot
kawa
książka
kwartet smyczkowy

 

 

***

 

coś się zdarzyło
pomiędzy ich oczami
raz tylko
a już jest inaczej
inny odcień uśmiechu
inny dźwięk powitania

szmaragdowe obłoki
i wata cukrowa

kaszmirowe myśli
ogrzewają
gdy na przystanku
marznie
czekając na tramwaj

z lęku
jeszcze nienazwany

 

 

***

 

gwieździsta noc
tam Vincent
tu ja
zagubiona niewinność
słoneczniki wyskubane

 

 

***

 

rachunek sumienia
jest wysoki

te moje upadki
te moje wyskoki

słono za to zapłaczę

 

 

***

 

białe mewy
trzepoczą skrzydłami
na wilgotnych rzęsach
a ona krzyczy w głębi
jak Cobain w Drain You

ten ocean nie ma końca

litery ułożyła na plaży
niczym muszelki
przyłóż ucho
posłuchaj

serce dryfuje
na tratwie z nut
księżyc pulsuje w skroniach

otaczają ją porcelanowi ludzie

 

 

***

 

powietrze znowu drga
ale ręka nie
oddycham powoli
i macham nam na pożegnanie
z uśmiechem Mony Lisy

 

 

***

 

prawie
wszystkie
myśli o tobie
to ślepe uliczki

pora wracać

 

 

***

 

nawet
światło
może się załamać
a co dopiero
człowiek

 

 

***

 

w środku lasu na polanie
przystanęłam by zatańczyć

zastanawiam się
czy udźwigniesz ze mną tę chwilę
i czy mogę cię w to wkręcić?

to tylko kilka prostych kroków i obrót
potem zastygamy w uścisku

słowa spadają z drzewa poznania
wystarczy potrząsnąć

wymyśliłam ten sen
od początku do końca
jest doskonały
każda sekunda
każda nuta
wyszeptane z ust do ust

chwilowo
zaspokojony
głód duszy

 

 

***

 

noc
rozpłaszczona na szybie
milczy
to dobrze
wypatruj mnie na horyzoncie

Proza współczesna. Pismo literackie, wydawnictwo, sklep internetowy.

 

Magdalena Podobińska urodziła się w zachodnio-południowej Polsce, dorastała w środkowo-południowej części kraju, obecnie mieszka wraz z rodziną na południowym-wschodzie. Wszędzie tam czuje się dobrze, niemniej gdyby miała, chętnie nosiła by T- shirt z hasłem
I love Gdynia.
Jest nauczycielem j. angielskiego i francuskiego. Pisze dla dorosłych i dla dzieci. Bierze udział w cyklicznych Przeglądach Twórczości Nauczycieli w Muzeum Ziemi Leżajskiej.
Ma na swoim koncie mniejsze i większe sukcesy literackie, znalazła się też w kilku antologiach, na Brackiej, na Zamku w Cieszynie czy w radiu Poznań.
Nie wyobraża sobie życia bez muzyki.
Poza tym czasami rysuje, maluje i pstryka zdjęcia, które często jak mówi ‘podkręca’ by pokazać entuzjazm z jakim mimo wszystko patrzy na życie.
Więcej na stronie: https://www.facebook.com/magdalenapslowaobrazymoje

 

 

PODZIEL SIĘ