kardiogram
moje serce utyło
już nie zdążę w ostatniej chwili
wpaść w ramiona nie
wskoczę w miłość
nie rozbiję się
o kompromis
od teraz będę tylko bywał
zawczasu
w poczekalniach
powszedniego daj nam
pod pachami czuję dzisiejszy dzień
aluminium wyssane z mlekiem matki jest przyprawą
z dnia
na dzień
stając się chlebem
koleje je je
te mechanizmy są
takie naturalne
u niego i u niej
nie ma ich wpierw
potem się pojawiają
się nie znają bo i jak
te tu te tu
te tam te tam
potem sam
i już nie sam
krążą patrzą obserwują
podchodzą dotykają
się tu i tam
schodzą wydają na
świat
albo się nie schodzą
później
raczej
a nowe?
nowe są
takie same
całkiem same
te tu te tu
te tam te tam
wielkanoc
nastała równowaga:
woda gotuje się na czas
kawa parzy się
bez goryczy
Chrystus zdjęty z krzyża
a my zdjęliśmy buty
już w przedpokoju i
na boso złożyli
do łóżka
oszustwo
przyjacielowi odebrała się dziś żona
przyszła bo pierścionek
i przyszłość i ona
zostały
zapisane maczkiem
nie w tej głowie
więc nie doczytała
zapalenie opon
leją się po arteriach a w środkach
bardzo ważni ludzie trąbią do szyb
w domach pozbierały się im wyrzuty
i powysiadały
wprost na czołówki
gospodarka odpadami
kabel do przedłużacza
drewno do klasztoru
mózg do wody
on pod nią
dziecko od ręki
dom na sprzedaż
ból bez miłości
Marcin Strugalski, urodzony w 1978 roku. Poznaniak. Absolwent Wydziału Budowy Maszyn i Zarządzania Politechniki Poznańskiej. Inżynier.