Melityna
Poemat rozpuszczony
(fragmenty)
.
I.
(zapiski z wyjęzyczenia)
.
— — — —
.
Niech będzie rano, jeśli mówię. Pszczoły w ruchu okrężnym nad głową. Pozłacanie,
które nie ma końca. My, rano, te pszczoły i co jeszcze do nas dołączy, Kto.
Czas to nękanie, drążenie wody, przelewanie pustyń.
Niech będzie rano, jeśli mówię. Zwierzęta rodzą ludzi. Ludzie rodzą zwierzęta. Odwrót
w odwłoku sadu. Stąd przyszło żywe brzęczenie złota, drapanie w gardłach i rdza.
Mowa to tężenie fal, gęsta figura, zapach mosiądzu.
Niech będzie rano, jeśli mówię. Gorzkie listowie w rytualnym wiciu. Napieranie
wody na umarłe pola. Nogi w bieganiu zmniejszają dystans. W staniu formujemy bramy.
Ruch to powtarzanie, mruczenie oceanów, wieczna mantra.
.
— — — —
.
Deszcz przeleciał sady. Grusza w rodzeniu załamuje gałęzie. Wezbrane w użyłkowaniu
soki uderzają ciężko w ziemię. Drążą grudy, podsycają zapalne tkanki. Wróżą przyszłość.
Ziemia to wyrodna córka Wszechświata. Życie w wiecznym zawieszeniu. Krótka piłka.
Kwitnienie pochłonęło ścieżki. Nie ma już początku dróg. Nie ma ich końca.
Co do nas dołączyło, Kto, ma teraz pełne oczy. Ciepły brzuch, wilgotne usta.
Karmienie to zbrudzone ręce, wyciskanie soków, lizanie palców.
W leżeniu trzymamy się Ziemi. Głaszczemy jej mokrą sierść. Wbijamy w nią palce.
Chluszcze miarowo w opitych brzuchach. Osiki, jak stare młyny, w jednostajnym trzeszczeniu.
Sen odwraca porządek. Zapętla. Oszczędza od mroku.
.
.
III.
(zapiski w zmyśleniu)
.
~ PIERWSZA FALA
.
Zgaduję, że w ogrodzie o tej porze rosa. Dzikie pieśni
tego co w trawie. Widzenie do środka przychodzi falami. Odchodzi.
Rześki smak truskawki wzbiera. Rozpoczyna czerwone napieranie.
Przekleństwa poza ciałem mnie nie obchodzą.
Nie wibrują, nie masują języka.
Nie dają ujścia.
Próbuję wiedzieć — nie ma ulgi
bez ciała.
.
.
IV.
(zapiski z ciała)
.
— —
.
Nie wiem, kiedy ciepła figura przybrała postać matki i zobaczyłam ją
całą w tych miękkościach.
.
— — — — — —
.
Co się tyczy ciała — dotyka go.
.
.
.

.
Marlena Citak — absolwentka filologii polskiej i logopedii (UKEN) oraz neurologopedii (UJ). Debiutowała w 2022 roku na łamach miesięcznika Akant. Publikowała w 8. Arkuszu Odry, Akcencie oraz na stronie internetowej Odry w ramach Pocztówek Literackich Maliszewskiego. Jej wiersze były wyświetlane na fasadzie Pałacu Potockich przy ulicy Brackiej w Krakowie w ramach projektu Wiersze na murach, koordynowanego przez Michała Zabłockiego. Powyższe fragmenty pochodzą z jej debiutanckiego tomu poetyckiego wydanego nakładem Fundacji Duży Format.
