resztka
.
•*•_*
płytkim oddechem
wciąż myślę o świeczce ._=
i o tym, że popiół *+
nie czeka na płomień
bo każda resztka^
|*
cała• jest przecież
zresztą| tak samo!
+
jak sama resztka
•*^_+•
.
.
.
twój
.
•_.*+•
w męskiej rozmowie
też można płakać ._*
w tej ciszy bywamy
wrażliwi!
to kształt mój ^_*
w marmurze mnie słucha
a nikt tak nie umie
sam.
tamtego mnie szukaj +|
nadal tam czeka.•
tęsknię za tobą
za magią ojcostwa
za wszystkim co twoje
a sam jestem twój
•_.*+=
.
.
.
sztuka i popiół
.
nie ma już miejsca
na pustej widowni
zająłem wszystkie
swoimi wersjami
i tymi maskami
udaje ciszę
kłaniam się niżej
niż kiedyś byłem
a przez brak braw
kurtyna będzie lustrem
.
.
.
aś
.
.sam.
gdzieś gdzie drga
droga ma
w wspólnych snach
kwitnąca
świt w nocach
wir w krokach
myśl w oczach
i staś
tak mały gdy gra
gdy truje do dna
gdy psuje, go złap!
w jego wierszykach
myślenia doda
do damy
śle
ja.
.
.
.
nie
.
mówię nam: nie!
jesteśmy sami
samymi chwilami
pusta jest przestrzeń
nam, mówienie
bywa trudami
słonymi słowami
zepsute szczęście
mówię: na mnie
bo winowajcami
są wersje w oddali
którymi jestem
.
.
.
.
staś szpineta (ur. 2003) – artysta.
nie lubi formalności, wielkich liter, pełnego imienia i udawania, że wszystko musi mieć sens.
pisze, bo wiersze są dla niego sposobem, żeby nie zgubić siebie w świecie, który bywa dla niego za głośny.
to jego codzienność, pamięć, myśli — czasem rozmowa z kimś, kogo już nie ma albo kto jest bardzo blisko. w tekstach dodaje znaki, traktując je jako coś, czego nie da się napisać słowami.
nie poszedł drogą szkolnych dyplomów ani literackich środowisk. nie ukończył studiów, nie czyta książek ani poezji. nie publikuje w kwartalnikach, nie lubi konkursów.
jego tworzony od kilku lat zbiór „lawenda” to pierwszy krok do pokazania ludziom swojej wyjątkowej wrażliwości.
tworzy również muzykę i biżuterię. kocha naturę, wschody słońca, ciszę i dźwięk analogowych kaset audio.