Tag: Marcin Sendecki

Pół Sendeckiego
Jacek Bierut

Cały kunszt Sendeckiego, jako kogoś świetnie panującego nad brzmieniową, estetyczną, konstrukcyjną warstwą wiersza, kunszt autora zmyślnie wykorzystującego tradycje i własne „wynalazki” jako tworzywo, wszystkie te wyszukane gry literackie, intertekstualność, podprogowe wyczucie języka, umiejętność poruszania się po niemal całej jego skali, to jest nic w porównaniu z poziomem znaczeń.

Jacek Bierut
11/22/33/44/Tak to jest

Najważniejsza jest chyba pozycja, z której się mówi w tych wierszach („Ulicą prosto/ póki krąży/ krew”). Mnie to porusza. Nie wolno mi tu napisać, że książka jest pożegnaniem, świadomym i pewnym, ale jednak nim jest, choć wierzę, że kolejnych książek Marcina Sendeckiego przed nami sporo i czekam na nie. Chyba przede wszystkim dlatego, że Sendecki nigdy nie kłamie. A kiedy mówi prawdę, robi to w dobrym rytmie i bez niepotrzebnych naddatków.