Piąty stan skupienia
a
Dla K.K.
Najważniejsza jest cisza w koronach drzew
i znikanie świata właśnie tam. Gdzieś w pół drogi.
Zieleń nad kamienną płytą nie będzie pytać błękitu
o bezdroża nieistnienia – jesienią zrzuci liście,
wiosną wypuści nowe. Nic się nie zmieni.
Nawet wtedy, gdy będą nieść twoje ciało,
niebo będzie milczeć
o tym, że na końcu czeka nas jedynie
chaotyczny ruch gałęzi i tlące się światło.
Najważniejsza jest ta cisza w koronach drzew.
I szum.
Tak rozmawiają umarli,
wbrew wszelkiemu niezrozumieniu.
a
a
a
5:00
a
Tomkowi W.
Taras. Trzymam w ręku biografię Hrabala.
Patrzę na zieleń, która oszukuje zmysły
setką odcieni w promieniach wschodzącego słońca.
Daję się zwodzić oczywistościom – mieliznom ducha.
W ciszy poranka tak cudownie pięknie
pracuje drewno. Delikatnym pękaniem
przerywa „konkretną irracjonalność”
śpiewu ptaków, szumu drzew.
Wiatr dmie szyderczo. W głowie słyszę jego szatański śmiech-
czarną bramę wbitą w las.
Prawdziwa jest tylko noc – „święty obłęd rzeczywistości”
przewracający świat na najwłaściwszą stronę.
Wbrew szatańskim rechotom demonów.
a
a
a
a
Rafał Kasprzyk – rocznik 80. Poeta, społecznik, współgospodarz cyklicznych spotkań literackich „u Łuczeńczyka” w Gminnej Bibliotece Publicznej w Ludwinie. Korektor i recenzent.
W 2018 roku zadebiutował tomikiem wierszy pod tytułem „INTERAKCJE (czyli życie oparte na węglu)”. Swoje wiersze publikował na łamach „Dziennika Polskiego”, a także w „Odrze”, „Frazie”, „Afroncie”, „Przekroju”, „Helikopterze”, „Tlenie Literackim”, „Arkuszach Literackich”, „Akancie”, kwartalniku mniejszości polskiej na Ukrainie „Krynica”, jak również w kilku antologiach. Jest laureatem wielu ogólnopolskich konkursów poetyckich. Obecnie pracuje nad kolejną książką.