Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Kamil Brewiński
Wiersze

Z liryki japońskiej

 

pajęczynka na wyświetlaczu…
chciałem powiedzieć
że utkała ją łza
ciężka jak słońce
moje najstraszliwsze dzieło
poczęte w jedną z przeciągłych rozgrzanych do czerwoności nocy
chciałem powiedzieć
że to łza
ciężka jak słońce
najokrutniejsze z moich dzieł:
niejasne nieprecyzyjne niezapomniane
lecz domyśliłaś się że
to oksykodon etanol kannabinol
obrotowe drzwi

 

 

 

W Kebabie u Mustafy (Cover)

 

Kocham ten lokal – obracany grill pionowy
niemieckiej firmy POTIS, opiekacze do chleba, lady
do surówek, za głośną muzykę, elektryczne noże.

Kiedy tam wchodzę, do kapliczki Polaków,
wśród fetoru pieczonego mięsa,
wśród szklanych stolików zapaćkanych sosami,
wśród mocno zrobionych kolesi – tej nocy
w powadze wpierdalających swój ostatni posiłek –
wtedy rzuca mi się na usta jedyne prawdziwe hasło:
Liberté, Égalité, Fraternité, ou la Mort.

 

 

 

Meta

 

Z Grochowiaka?

zaledwie zaciągnął się
a już musieliśmy go szukać
lepiej było strzałę puścić
do Sanczo Pansy i Don Kiszota

 

 

 

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

 

Kamil Brewiński

Ur. 1984 w Lublinie. Autor tomu Clubbing (Kraków 2013).

PODZIEL SIĘ

Do góry