Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Agnieszka Masalytė
Wiersze

Na sznurku

 

Na sznurku myśli
schnie moja miłość do ciebie.
Huśta się raz wyżej, raz niżej,
czasami upada w piach
i czyścić ją trzeba od nowa.

Biorę tę miłość na ręce,
składam, aby się nie zgniotła
i chowam do szuflady serca swego.

Na zawsze.

 

 

 

Niebo

 

Kłujemy w niebo
dachami naszych uczuć,
dziergamy gotykiem
pejzaż niewinności.
I chociaż zburzona jest wieża
ze słoniowej kości,
jesteśmy ponad wszystko:
ponad wytrwałość,
ponad ciszę co myśli rozpędza daleko,
odosobnieni od świata,
żyjemy bez wytchnienia.
Ludzie z nieludzką siłą,
a słabsi od owada.
Prowadzeni przez pychę,
choć pewnie nie wypada
pchać swoje ego dalej cienia,
kochać i słuchać swego serca brzmienia.
A my… ciągle kłujemy
dachami uczuć naszych.
Nie wiedząc, że są takie zwyczaje:
kiedy Dach się burzy,
to Niebo zostaje.

 

 

 

Kto nie czyta poezji

 

Kto nie czyta poezji, nie naraża się na niebezpieczeństwo.
Nie uzależnia się od przeczytanych strof,
nie zapamiętuje rymów,
nie wierzy, że poezja to most łączący ludzi,
którzy mają do powiedzenia tak dużo
i w tak krótki sposób.
Kto nie czyta poezji, nie boi się spojrzeć w oczy
dniu jutrzejszemu,
nie tonie w otchłaniach białych niezapełnionych pól,
nie rani go czasem ostra czcionka zbyt miękkich słów,
które zostają w pamięci
tak długo.

 

 

 

Randka z Wilnem

 

Tu wąska uliczka, tam dach łaskocze chmury.
Nieudane graffiti, odłamki baroku,
Wilia leniwie płynąca nie ma dokąd się spieszyć,
ty też przy niej chętnie zwalniasz kroku.
Siadasz pod starym drzewem i z dala od ludzi.
Nucisz dawną piosenkę sprzed wielu laty.
Pieścisz okiem łakomie wysmukłość gotyku,
gubisz rzeczywistość, zapominasz daty.
Jesteś na randce z Wilnem. Nikogo ci nie trzeba.
Wolisz go bardziej niż zamorskie skrawki nieba.

 

 

 

Czas

 

Czas nie ma czasu.
Przewraca kartki kalendarza, je zrywa i wyrzuca.
Posuwa strzałki zegara (najczęściej do przodu).
Jak i my lepi bałwana,
Maluje włosy na siwo naszym matkom.
Zmienia wydarzenia w prasie,
Ucieka.
Ucieka i nie wraca.

 

 

 

***

 

Cisza.
Tę ciszę przerywa niepokój
Niepokój wzrasta i wzrasta
Wzrost ten przeraża człowieka
Człowiek skargi gromadzi.
Skargi dochodzą do Nieba,
Niebo je Bogu przekaże
Bóg ramionami wzrusza
Na to nic nie poradzi…
Cisza.

 

 

 

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

 

Agnieszka Masalytė – ur. 10 lutego 1995 w Wilnie.Debiutowała w 2011 wierszem Nadzieja w „Rocie“ – dodatku do „Tygodnika Wileńszczyzny“. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Wileńskim. Swoją pracę licencjacką poświęciła analizie zjawiska i twórczości grupy literackiej Wileńszczyzny Nowa Awangarda Wileńska. W 2016 wiersze ukazały się w antologii młodych poetów Wileńszczyzny W zakolu Wilii. Wiersze jej zostały publikowane m.in. w Zeszytach Ciechanowskich, kwartalniku Znad Wilii. Poezja została przełożona na język litewski oraz grecki. Od 2018 tłumaczy poezję z języka litewskiego na polski oraz z polskiego na litewski, aby przybliżyć poezję dla jak największej ilości osób. Uważa, że poezja łączy.

PODZIEL SIĘ

Do góry