Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Joanna Stryjecka (Starkowska)
Wiersze

Mostar

 

I

Ten długopis jest zrobiony z łuski

karabinu. Czy ktoś został trafiony, czy wbiło się
w ściany, szyby, dykty, śliskie mury mostu,

czy ktoś kiedyś opatrzy te dziury, zaopatrzy zdjęcia,
gdzie dzieci w rumowiskach, dziewczynka

na rowerze, chłopiec w zdartym wózku? Teraz
minarety i nawoływania, wspinamy się

po stopniach, oglądamy szkody, ślady
po postrzałach, wciąż otwarte nuty.

II

Ten długopis jest zrobiony z łuski, kupuję
bez targu, odhaczam na liście.

Piszę w notatniku, pigment jest niebieski.

 

 

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

 

 

 

72 milimetry

 

I

Proszę się jeszcze nie cieszyć.

Jeszcze nic nie widać. Dopiero burczenie
w brzuchu, które nie musi znaczyć.

Proszę zażyć tabletki, wyłuskać sedno i sens.

II

O czym śnią płody? Gdy zamknięte
powieki, gdy forma na przekór?

Proszę zajrzeć do wewnątrz. Tymczasem.

III

Tarczyca rozpoczyna produkcję.

I rozwijają się struny, które
będą głosem. I paznokcie, rzęsy.

Wyrasta lanugo.

 

 

 

Eyjafjallajökull

 

Topnieją lodowce.

Przed nami rozlewisko, które było
zwarte. Na butach raki, pod butami tafla.
Lód poprzecinany warstwami, sadzą.

Każda oznacza wybuch wulkanu.

Piętno, wzbita chmura, zatykająca
silniki samolotów. Paraliż. Oczekiwanie
na czystość, na opadnięcie rąk.

Jeszcze źródła, woda śmierdzi siarką,
zimno przenika do cna. Czarna plaża,
żwir, który zagarniam i przesypuję.

Klepsydra, zegar, tik-tak.

 

 

 

Krzyżowe

 

I

To wszystko: krzyżowe. Właśnie eskalacja.

Chociaż wychodzone przez parę miesięcy,
chciałabyś się skulić, zasnąć i zakończyć.
Nikt ci nie pomoże, tylko ty.

To wszystko: krzyżowe. Skurcze. Ognie. Słowa.

II

Po co tak krzyczeć? Po co zdzierać gardło?
To marnotrawstwo czasu i zasobów.

Po co tak płakać? To przecież nie chroni
od tarcia, odarcia, pęknięcia, rozdarcia.

Teraz mnie posłuchaj. Przyj, nie przyj,
odchrząknij. I jeszcze kaszlnięcie.

Oddychaj, poczekaj. Ostatnie krzyżowe. Jest.

III

Wreszcie pierwszy kontakt.
Skóra do skóry
i ból.

 

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.
fot. Beata Skinderowicz

 

Joanna Stryjecka (Starkowska) – ur. 1987 r. Absolwentka matematyki finansowej (Uniwersytet Śląski), słuchaczka Studiów Literacko-Artystycznych UJ. Laureatka Nagrody im. Kazimiery Iłłakowiczówny oraz nominowana w OKL Złoty Środek Poezji za debiutancki tom, pt. Ballada o wyrzynarce, wydany w 2015 roku przez Zaułek Wydawniczy Pomyłka. Stypendystka Fundacji Grazella im. Anny Marii Siemieńskiej. Obecnie pracuje nad kolejnym projektem, pt. Lanugo.

PODZIEL SIĘ