Kapsle
.
Ukapslowienie widać każdego dnia, komunikaty
z taśmy ułatwiają podryw, polecają
rozejrzeć się i wyostrzyć zmysły.
Tylko dlaczego saszetki z cukrem
idą tym tropem, każą mi cieszyć się
życiem, afirmować drobne
przyjemności, konsumować coraz więcej.
Podobno w tej jednej drogerii ekspedientkom grozi
zwolnienie za nienapisanie karteczki dla klientek.
Komplimentka, jakoś tak, jeśli
to w ogóle słowo.
Przynajmniej mój szef
pośrodku całego kapslowego kapitalizmu
nie każe mi natrętnie umilać oddychania
naszym klientom, jak
dobrze, że bliżej mi do lichwiarza,
manipulanta z krwi, kości, tłuszczu, złogów
niż do kapsla / saszetki / karteczki
.
.
.
To się nie godzi
.
że ono
zdolne bulgotać
goić co się jątrzy
filtrować
wypacać
chce pan powiedzieć
że takie szumiące
mimowolne
że ono
miałoby stać się częścią
serwera
.
.
.
Upchane
.
widzę projektowane, wytwarzane, upychane nazwy
i rzeczy, jak przepychają się między słowami, na
ekranach, w myślach, tymczasem tak ograniczone
są pojemność dysków, czas antenowy, fundusze
stypendialne, nasz czas na Ziemi. Ten przepych
to labirynt, każdy megabajt umiera
w nim z ciasnoty. Próbowałem zmieścić
tu gdzieś lilię wodną, drewnianą
rzeźbę konika polnego, ułamek
ciszy. Nie mogłem, nie umiem
odetchnąć w natłoku stłoczonym
w nas, chybotliwych konturach.
.
.
.
Czysto hipotetycznie
.
W grymasach niektórych
kobiet wypisane są
leksykony
gdybym został Miss Universe
powiedziałbym do kamery
marzę tylko o spokoju
starszych pań z Mokotowa
.
.
.
machina
.
w mroku
przekładane są notatniki
przerzucane jest
z krzesła na krzesło
co zwinięte
tylko wyjrzeć przez okno
w ogródku kawiarni naprzeciwko
barista wyciera krzesła
w deszczu
.
.
.
.
Krzysztof Kwintkiewicz (ur. 1995) – absolwent polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, autor prozy i poezji, laureat i finalista konkursów poetyckich, w tym m.in. Turnieju Jednego Wiersza im. P. B. Greca (2022), OKP im. Władysława Broniewskiego (2021, 2022), czy OKP im. Dionizego Maliszewskiego (2021). Publikował m.in. w Epei. Piśmie Literackim, Helikopterze, Stronie Czynnej, Tlenie Literackim, Wydawnictwie J, Szortach oraz Składce. Stale wraca do amerykańskiej prozy postmodernistycznej, chociaż ciągle czuje, że nie nadąża z czytaniem nowych rzeczy. Mieszka w Warszawie.