Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Michał Czarnota
Wiersze

mój glej się nie klei

.

chcą podłączyć mnie światłowodami do serwera
codziennie przetwarzam terabajty

nazwałbym to
Zoptymalizowanym Systemem Zarządzania Zasobem Ludzkim

wyobraź sobie nie muszę nic wydaję polecenia

chcą moich narządów chcą jeść mój glej

.

.

.

 

śniło mi się że

.

śnieżyłem w telewizorze tykanie oznacza
wyrzuć zegarek do rzeki niech płyną

nie daj sobie wmówić
dziś zaczyna się kiedy wstajesz
dziś kończy się kiedy zasypiasz

.

.

.

 

jestem blondynem z Europy

.

to szczęście jeść hot dogi z Żabki
oglądać parującą elektrociepłownię

nudes z opisem LTR kilka zdań przez aplikację
tak zamawiam jedzenie

sunę opuszkiem po ciepłym mięsie kontakt z krową

leżeć w Lidlu polewać się piwem marki Tesco
wypchać białego misia Pringelsami
to dopiero szczęście

.

.

.

mam problem

.

kiedyś Houston postawił na mnie stopę (lub łazika)
nie pamiętam spałem

wyrzucają śmieci z domu łatwo
o wypadek boję się że mnie zagracą

chociaż jesteśmy blisko depczą mnie rozjeżdżają
patrzę na siostrę dusi się mają dla niej respirator?

.

.

.

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

.

Michał Czarnota – ur. 199x r. w Zielonej Górze.

PODZIEL SIĘ