Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Nina Jaszewska
Wiersze

 

*

 

padamy na twarze w pociągu relacji Warszawa- Mińsk
hamowanie jest silne i silny jest zapach
tapicerowanych foteli pełnych kurzu
starszego ode mnie, tyle już widział
złodziei w eleganckich płaszczach, spirytus w plastiku rozlewany na hejnał
mężczyzn wiernych jak psy i niewiernych jak ludzie
dzieci śniące o słońcu, o małych, odmrożonych do żywej czerwieni nosach
starców w ostatniej podróży życia,
kobiety silne i słabe, choroby zapierające dech
i zdrowie okryte warstwą dymu płynącego z aroganckich warg
widział głód i kanapki z kotletem
ślinę spływającą po brodzie, pożądanie
dzielenie się, wrogość i obojętność
a ileż to razy słyszał „bądź pan człowiekiem”

 

 

 

*

 

żal obiecanej ziemi ściska serce
ponad taflą wizji snutych od dzieciństwa
w śpiochach rozciągniętych przez prędkość dni i nocy
znajdziemy ocalenie i kawałek chleba z masłem
odbierze nam mężczyzna ubrany w pochmurność i złoto
trzy hektary słomy palonej przez słońce
koników polnych drażniących zmysł zachwytu
gruszek wypływających spod znoszonych stóp
pachnących miodem i ziemią

w zamian naparstek ostateczności
przygniatający siłą nadzieję
wiadro deszczówki, pół litra wódki, pęczek lawendy do ususzenia
i głos, który w gardło wepchnie nam się z całej siły
spod miękkich powiek znikną obrazy prześwietlone i ciepłe
utuczymy zwierzę na obiad, siebie na zimę
będziemy mówić, potem krzyczeć, w końcu skomleć

 

 

 

*

 

mówiła czym się zajmuje
adoratorzy nie ustawali w słowach i gestach
„zapalam znicze”
każdy z nich w obawie przed zapomnieniem kładł dłonie
na jej szerokich barkach, potem stopy na kościstych biodrach
potem oczy na schłodzonej potylicy
uścisk do pozazdroszczenia
na gruzach wskroś zbesztanego lapidarium siły
stała z nimi zupełnie naga, choć oni nie chcieli się rozebrać

 

Nina Jaszewska

 

 

Nina Jaszewska (ur. 1996) – autorka projektu społecznego „Ukraina – domy bez kobiet”, dziennikarka, autorka wywiadów i artykułów. Publikowała między innymi na łamach: „Instytutu Obywatelskiego”, „Liberte!”, „Wakatu”, „Miesięcznika Ewangelickiego”, „Tlenu Literackiego” oraz serwisu „Polszczyzna.pl”.

PODZIEL SIĘ

Do góry