Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Robert Kania
Wiersze

Paterson II

 

każdego dnia
chcę pisać ładnym charakterem pisma
bez skreśleń o zapałkach i miłości
wypalają się każdego dnia
każdego dnia chcę zaczynać od nowa
słuchać gdy opowiadasz o wizycie u fryzjerki
słuchać nawet wtedy gdy jesteś daleko
pod czerwonym jak wino skrajem zachodu*

 

* William Carlos Williams, Pieśń miłosna, tłum. Teresa Truszkowska

 

 

 

powiększenie 2005

 

robię zdjęcia na kliszy Fuji lub Kodak nastawiam przesłonę czas
i zbytnią czułość – amerykańskie miasta strzelają w górę jak popcorn*

 

* Natalia Malek, Pokrywa

 

 

 

ja seryjny

 

Dziwka w majonezie! Czego też taki biedak nie wymyśli! Muszę spróbować!
Witkacy, Szewcy

miało być tak jak zwykle noc skraj miasta
samotna kobieta szybkie ukłucie zdarcie ubrania
duszenie gdy się ocknie i to charczenie te coraz większe oczy
ta wiotkość na koniec i głaskanie aż do poczucia chłodu

tym razem było inaczej nie zawiozłem ciała do lasów Tennessee
ani do Juarez tym razem miałem ochotę na dziwkę w majonezie

była smaczna lekko krwista

 

 

 

warsztaty poetyckie w San Quentin

 

ciągły brzęk kluczy zamków krat nie pozwala usłyszeć szumu zatoki
ani głosu ofiar Charlesa Mansona ktoś w oczekiwaniu na zastrzyk metafizyki
paznokciami wydrapuje napisy na ścianach

 

 

Robert Kania

 

Robert Kania (rocznik 1964) – autor trzech książek poetyckich: spot (Stowarzyszenie Salon Literacki, Warszawa 2014), 39 haiku (Wydawnictwo Kontekst, Poznań 2015) oraz wołynie i inne wiersze (Wydawnictwo Anagram, Warszawa 2017). Publikował m.in. w biBLioteceFabulariachsZAFie i Tekstualiach.
Powyższe wiersze pochodzą z nowego projektu pt. noc amerykańska.

PODZIEL SIĘ

Do góry