Po kolei
.
Ty chyba śnisz.
Weranda ugina się od rosy.
Krzyżak przy poręczy
nie drgnął przez noc.
Podchodzę tak blisko jak mogę
i zaglądam po kolei w każde z oczu.
.
.
.
Sobota
.
Jest piękny, bezchmurny dzień.
Na łące pod lasem
ganiają się psy.
Półnagi mężczyzna majstruje przy
oślepiająco żółtym latawcu.
Świat przegląda się
w pośladkach jego dziecka.
.
.
.
Popatrz
.
Nie ma w nas nic
nadzwyczajnego.
Potrafisz to sobie wyobrazić?
.
.
.
Piotr Okniński, urodził się w 1989 r., pracuje na Uniwersytecie Warszawskim. Publikował w „Fabulariach”.