Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Victor Ficnerski
Wiersze

wieczór

 

dziś wieczór jest bardzo dziwny dziwny wieczór
dziś wieczór
czuję się zmęczony

chcę się zestarzeć

cuchnąć kurzem i potem

krzyczeć na młodzież na ulicy

umrzeć sam
otoczony dębowymi meblami

 

 

kiermasz

 

dziś wieczór na wyprzedaży wielkie kolejki
nic tylko myszy i ludzie
m y s z y  i  l u d z i e
piekło jest tuż tuż
niebo jest w okienku obok
mogłaś chociaż być wybitna w swoim upadku
ale nie
wolałaś zbijać butelki
piłeczkami do tenisa

 

 

zimna wojna

 

czemu jesteś spokojna
w wodzie jest trucizna
i w szamponie
w mięsie są antybiotyki
oszukali nas z maskami teraz
chcą się pozbyć szczepionek
na jebaną grypę
i Ameryka
Ameryka płonie
tu
na blokach sierpy i młoty

 

 

***

 

a potem jestem naczyniem
jestem bardzo kruchym ciałem

jestem słowem

i kłuje mnie język
i bolą uszy

 

 

 

i próbuję ją przekonać że

 

że jest dość bólu
który ścieka w krwiobieg
z tylu różnych źródeł
(który zawsze mieszkał w krwi)

że wystarczy i dla nas
kochana

że wystarczy dla ludzi którzy zapomnieli i odeszli
choć jeszcze trzymają pion
jeszcze przeżuwają
jeszcze
roszczą pretensje

 

 

Victor Ficnerski

 

Victor Ficnerski – ur. 1990 w Berlinie. Publikował m.in. w „Wyspie”, „Fabulariach”, „EleWatorze”, „Afroncie”, „Arteriach”, „Cegle”.
Jego opowiadanie zawarte zostało w książce „Dzieci wolności. Antologia przełomu”. Obecnie przebywa w Lipsku.

PODZIEL SIĘ

Do góry