Roza współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

Przypowieści o Mistrzu
Joanna Ewa Goc

 

  1. Mistrz musi już iść

.

Przeżuwał bułkę z masłem i białym serem posypanym grubo cukrem. Kiwał się na taborecie i od niechcenia bębnił palcami w ceratę. Spoglądał przez okno, choć trudno podziwiać brudne podwórko i śmietnik.

I wtedy, między jednym kęsem a następnym, coś mu się przypomniało. Coś go zatrzymało w pół oddechu, w pół myśli. A to nie był żaden ważny moment. Przecież nic się nie działo. Ani wokół, ani w nim. Panowały spokój i cisza.

Już! Już się dokonało. Zostało sprawdzone, udowodnione i zatwierdzone. Wszystko się zgadzało. Nie było pytań z sali. Nikt nie skomentował.

Zatem dlaczego wtedy?

Brak racjonalności nie usprawiedliwia rosnącego niepokoju.

Wytarł palce w ścierkę pełną tłustych wspomnień po codziennych posiłkach. Wstał od stołu. Taboret zachwiał się i runął na podłogę. Ale nawet to go nie zatrzymało. Musiał iść. Iść, aby przejść do historii.

Tak, właśnie teraz.

Kwadrans na czwartą. To czas dobry na umieranie.

.

.

  1. Mistrz tworzy w bólu

.

Każde napisane słowo każda pojedyncza litera zabija
Miażdży tkanki zjada palce kawałek po kawałku
Wypróżnia zwoje mózgu z przetrawionej treści
Odziera z godności jak ze skóry krwawi
Wyciąga na wierzch żyły nabrzmiałe z wysiłku tworzenia

Może po prostu pije za dużo i za często

.

.

.

  1. Mistrz ginie w tłumie

.

Mistrz każdego popołudnia szuka tłumu. Staje naprzeciw innych, wpatrzonych w jeden punkt. Wszyscy uśmiechają się głupio do swoich telefonów.

Nikt na niego nie patrzy.

– Witam państwa na moim ostatnim wykładzie ! – mówi, ale wjeżdżające metro zagłusza jego słowa.

– Proszę odsunąć się od krawędzi peronu! – odpowiada mu echo.

.

.

.

  1. Mistrz przestaje wierzyć w naukę

.

”Zbliżająca się katastrofa spowodowana jest czynami, które na pierwszy rzut oka nie wydają się złe”

Isaak Asimow,  Our Angry Earth (1991)

.

Był ateistą, ale rozmyślnie robił wyjątek dla boga n a u k i. Całe życie budował nauce świątynie. Szukał mocnych, sprawdzalnych argumentów. Przyklękał nabożnie, gdy roztaczała swoje dowody na istnienie. Objawione fakty przyjmował bez dyskusji.

Przypadkiem zbudował model, w którym wyliczył, że brak wiary bardziej się opłaca niż wiara.

Wtedy przeżył horror nawrócenia. Nauka nie istnieje!

Bo cóż to za nauka, w którą można wierzyć lub nie wierzyć?

.

.

.

  1. Spowiedź Mistrza z widokiem na przyszłość

    .

Czuję się nieźle panie doktorze
już nie mam gorączki
dwa razy dziennie łykam łubinową pastylkę
bez refundacji

przeszły dreszcze i fobie
jak listopadowa szaruga
rankiem chodzę po bułki do Żabki
jakże niecynamonowej

popijam ziółka w papierowych saszetkach
na luźniejszy stolec i lżejsze wspomnienia

ucichły werble Pana Cogito
śpię spokojniej nie krzyczę
oczyściłem żołądek z zalegających treści

wyrzygałem umysł ze wspomnień

minęła niestrawność
bez torsji wydaliłem z siebie
mój umiłowany kraj

już nie uwiera z lewej strony

.

.

.

Poezja współczesna. Pismo literackie i wydawnictwo.

.

Joanna Ewa Goc – wykładowczyni akademicka, laureatka Warszawskiej Nagrody Edukacji Kulturalnej. Jej wiersze i opowiadania można przeczytać m.in. w czasopismach: „Helikopter”, „Tlen Literacki”, „Epea”, „Tygodnik Powszechny” i na portalach literackich „Wydawnictwo j” i „Pisarze.pl”. Uwielbia wędrówki po zatłoczonym Sao Paulo i po kolumbijskich lasach deszczowych.

PODZIEL SIĘ