Na początku jest to miłe, podrażnia delikatnie zmysły i zaczynasz jak dym kadzidła unosić się do nieba, zanosząc modlitwę, żeby choć raz w życiu zobaczyć towarzyszkę swej podróży zupełnie nagą.
Na początku jest to miłe, podrażnia delikatnie zmysły i zaczynasz jak dym kadzidła unosić się do nieba, zanosząc modlitwę, żeby choć raz w życiu zobaczyć towarzyszkę swej podróży zupełnie nagą.