Ta książka to w zasadzie raport, archiwum kobiety, która żyła w XXI wieku i miała coś do przekazania. Z drugiej strony, co było ryzykowne, wprowadziłam „narrację serialową”. Chciałam, aby odbiorca, w czasach, kiedy ogląda się głównie seriale, wrzucony do lirycznego świata, musiał się od razu odnaleźć
Dzień: 2020-03-04
Już nie ma zimy. Mimo to nie nadchodzi odmiana.