Recenzja powieści Macieja Bobuli „Franciszka, Maryśka i ja”
Tag: Maciej Bobula
Gummo jest faktycznie estetycznie ważnym elementem
strasznie boli, drugi też chyba się wita, ale tego już nie pamiętam, bo tracę, zdaje się, przytomność
Kapitalizm won! – krzyczeliśmy chórem
Lekcje etyki bywają dla mnie źródłem cierpień.
„Hello darkness, my old friend”
tak naprawdę może to doprowadzić do kolejnej degradacji życia społecznego na wsi
Myślałem tak intensywnie, że czasem zapominałem, żeby nie brać jedzenia prawą ręką.
Maria Falconetti PRL-u
zmarła szybko i jej trumną bili o próg, żeby tu nie wracała
Bo smutku wyzbyć się nie sposób.