Nagła niemożność związania końca z końcem
Tag: Maciej Melecki
Zamroczone zamieranie.
Od jednej wizyty u lekarza do kolejnego pobytu w szpitalu. Ciągły katar i raz po raz odzywające się kłucia. Chciejstwo innych, i wzruszanie ich ramion, kiedy zostają o coś przez ciebie poproszeni.
Zmienne tempo jednoczesnego rozpadu i scalenia. Niepochowane cienie
Łamane przez żerdzie i krawężniki wpełzają pod uszczerbione progi,
I spiesznie rozchodzą się po zamurowanych korytarzach, jak rozsiew
Czerwi, pulchnego prosa minut, w tym okręgu przepalanym iskrami rwanych
Tchnień.